| | Sposób na biznes
Wygraj wojnę wizerunkową!
Jerzy Łukasiewicz
Nasza wolnorynkowa gospodarka ma już 15 lat. Okres ten, znaczony
szeregiem burzliwych zmian pozwolił przetrwać najmocniejszym,
pozostawiając słabszych z przysłowiową łyżką dziegciu i niespełnionym
snem o potędze.
Działające na przestrzeni ostatnich lat przedsiębiorstwa miały okazję
okrzepnąć, doprowadzić do perfekcji narzędzia pozyskiwania i obsługi
klientów, wypromować najbardziej korzystne finansowo oferty, poczynić
niezbędne inwestycje zarówno w obszarze środków inwestycyjnych jak i
budowanie własnego wizerunku. Najbardziej atrakcyjne segmenty
poszczególnych sektorów skolonizowane zostały przez największych
graczy, ich liderzy posiadają doskonałe narzędzia marketingowe,
sprawdzonych i lojalnych klientów. Trudno nie zauważyć, iż arena
działań w poszczególnych segmentach zawęża się właśnie do
najsilniejszych graczy. Trudno z nimi konkurować jakością, ceną,
dostępnością. Sytuacja, dla nowicjusza w segmencie, na pierwszy rzut
oka wygląda na przegraną. W jaki sposób konkurować z gigantem? A w jaki
sposób giganci konkurują między sobą? Czy o ich pozycji decydują
wyłącznie pieniądze?
Oczywiście nie. Jednym z najstarszych, najbardziej trwałych motywatorów
zawierania transakcji jest reputacja. Wizerunek budowany mozolnie,
często z udziałem wysokich nakładów finansowych, wartość ulotna,
nietrwała, niemal niepoliczalna, jednak jej brak oznacza nieuchronną
katastrofę nawet najbardziej zamożnego przedsiębiorstwa. Wszystko to
brzmi bardzo ładnie, jak jednak przekuć to na sukces własnego
przedsiębiorstwa?
Jak już wspomniałem, nakłady na budowanie marki, jej świadomości przez
rynkowych gigantów przyprawia o zawrót głowy, podczas gdy kompletnie
zapomina się o zarządzaniu pozytywnym wizerunkiem własnych marek.
Zjawisko to przybiera różne formy – od bezdusznej obsługi reklamacji w
hipermarketach, po kompletny bezwład decyzyjny w dużych koncernach w
kwestiach wydawałoby się tak podstawowych, że według naszych
indywidualnych kryteriów wręcz absurdalny. Nic jednak nie irytuje
bardziej niż brak jakiejkolwiek informacji na temat naszej sprawy.
Wśród wielu pomysłów na to w jaki sposób wykorzystać Publikator CMS
jednym z najbardziej użytecznych jest budowa narzędzia do zarządzania
wizerunkiem. Niezależnie od tego, czy budujesz portal korporacyjny, czy
wsparcie dla konkretnego brandu, właściwe, celowe wykorzystanie
standardowych narzędzi daje Ci mozliwość elastycznego reagowania na
problemy, zagrożenia, strategie wyprzedzające atak. Wykorzystaj siłę
newslettera, komunikacji w toczących się dyskusjach dotyczących
prezentowanego tematu, użyj mechanizmu generowania zapytań, budowania
list najczęściej zadawanych pytań.
Czy wiesz, że prawie 75% zgłoszeń dotyczących rzekomych usterek, błędów
działania spowodowanych jest brakiem informacji na temat tego w jaki
sposób poradzić sobie z problemem? Ponad połowa osób tworzących
wymienioną statystykę w pierwszej kolejności stara skomunikować się z
producentem, dostawcą rozwiązania (zamiast np.: zajrzeć do instrukcji)!
Wykorzystaj siłę wyszukiwarek, możliwość udzielenia odpowiedzi
zagubionym klientom, nie pozwól by siła Twojego wizerunku osłabła z
braku rzeczowej informacji! Ponad 80%* przypadków dysonansu
pozakupowego spowodowana jest brakiem zainteresowania klientem ze
strony dostawcy!
* Badania poziomu satysfakcji klienta – JLConsulting 2003r.
2007-12-02 15:27:08
| | |